Whisky

Mówią o mnie w mieście – co z niego za typ G C9 G C9
Wciąż chodzi pijany, pewno nie wie co to wstyd G C9 G C9
Brudny, niedomy – w stajni ciągle śpi D
Czego szukasz w naszym mieście C e a D
Idź do diabła – mówią ludzie pełni cnót C e a D
Ludzie pełni cnót G C9 G C9

Chciałem kiedyś zmądrzeć, po ich stronie być G C9 G C9
Spać w czystej pościeli, świeże mleko pić G C9 G C9
Naprawdę chciałem zmądrzeć i po ich stronie być D
Pomyślałem więc o żonie C e a D
aby stać się jednym z nich C e a D
Jednym z nich G C9 G C9

Już miałem na oku hacjendę – wspaniałą, mówię wam G C9 G C9
Lecz nie chciała tam zamieszkać żadna z pięknych dam G C9 G C9
Wszystkie śmiały się wołając, wołając za mną wciąż D
Bardzo ładny frak masz Billy, C e a D
ale kiepski byłby z ciebie mąż C e a D
Kiepski byłby mąż – wiedziałem G C9 G C9

Whisky – moja żono – jednak tyś najlepszą z dam G C9 G C9
Już mnie nie opuścisz nie, nie będę sam G C9 G C9
Mówią – whisky to nie wszystko, można bez niej żyć D
Lecz nie wiedzą o tym ludzie, C e a D
że najgorzej w życiu to – C e a D
To samotnym być, to samotnym być G C9 G C9